O książkach gadanie

Ten blog nie będzię już aktualizowany. Nowsze wpisy możecie znaleźć na blogu "wielokropek" http://wielokropek.blogspot.com/

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

"Białe zęby" czyli "White teeth" Zadie Smith - 6 czerwca 2009


Jeden z najgłośniejszych i najbardziej zdumiewających debiutów ostatnich lat. Napisana przez zaledwie 25-letnią autorkę obszerna, pełna epickiego rozmachu powieść o losach trzech rodzin emigrantów mieszkających w Londynie. Bohaterami powieści są: Archie, czterdziestosiedmioletni Anglik, życiowy nieudacznik, który wszelkie decyzje podejmuje, rzucając monetą, młoda Jamajka Clara Bowden, córka Świadków Jehowy, która na skutek nieoczekiwanych zdarzeń zostaje żoną Archiego, przybyły z Bangladeszu blisko pięćdziesięcioletni Samad, który walcząc z własnym słabościami, za wszelką cenę stara się zachować religijną tożsamość, ich przyjaciele i dzieci...

Losy wszystkich postaci śledzimy począwszy od 1975 roku, kiedy to rozpoczyna się akcja powieści, aż po rok 1999 (choć niezwykle ważne w powieści są dwa smakowite epizody związane z drugą wojną światową i powstaniem sipajów w 1857 r.). Pomimo wielości wątków i postaci czytelnik ani na moment nie gubi się w stworzonym przez Zadie Smith świecie. Misterna, przemyślana w każdym szczególe konstrukcja oraz znakomicie nakreślone, wyraziste postaci sprawiają, że Białe zęby czyta się jednym tchem. Dodatkowym walorem powieści jest jędrny, "buzujący" język. W powieściowym mikroświecie jak w lustrze odbijają się najważniejsze zagadnienia współczesności: problem tolerancji, asymilacji i tożsamości. Młoda autorka, która sama jest córką emigrantów z Jamajki, znalazła na mówienie o tych sprawach swój własny sposób - z pozoru dość zabawny, chwilami wręcz groteskowy, w istocie zaś bardzo dojrzały i mądry. Obok tej książki trudno przejść obojętnie. "Ta książka to zdumiewająco dojrzały debiut, zabawny i poważny, a autorka ma wyrazisty, rozpoznawalny styl rasowego pisarza. Czytałem Białe zęby z ogromną przyjemnością i sporym uznaniem. To powieść z pazurem". Salman Rushdie


Żródło recenzji: Onet.pl/Czytelnia

Etykiety:

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna