O książkach gadanie

Ten blog nie będzię już aktualizowany. Nowsze wpisy możecie znaleźć na blogu "wielokropek" http://wielokropek.blogspot.com/

poniedziałek, 22 lutego 2010

"Rewers" Andrzej Bart

Tą krótką książeczkę przeczytałam bardzo szybko. Nie podobała mi się zbytnio, bo po przednich książkach tego autora poprzeczka była bardzo wysoka. Jednak Bart zabezpieczył się podtytułem "nowela filmowa" i rzeczywiście jest to szkic napisany językiem scenariusza z rozwiniętymi didaskaliami, ale jednocześnie jest on pełen symboliki.

Fabułę pewnie znacie z filmu, ale i tak w dwóch zdaniach ją przytoczę. Sabina, główna bohaterka, jest młodą warszawianką mieszka z matką i babką w ocalałej kamienicy. Akcja rozgrywa się na dwóch poziomach w latach 50-tych i obecnie. Kiedy spotykamy Sabinę po raz pierwszy pracuje w wydawnictwie jako redaktorka od poezji, są te okropne lata 50-te. Ona i jej dyrektor staraja sie lawirować, bo przecież poezja współczesna to grząski i niebezpieczny teren, który pochłonie dyrektora. Dziewczyna przypadkowo a raczej nieprzypadkowo poznaje młodego mężczyznę, który obronił ją przed napaścią zbirów w ruinach, ale choć początkowo wydaje się księciem z bajki to okazuje się UB-ekiem. Wafekcie Sabina go zabija, a mama (przedwojenna aptekarka) rozpuszcza go w kwasie solnym. W tle przewija się babka, która niby nic nie wie, a wie wszystko. Jest także brak, który właściwie zapija się z żalu nad sobą, bo maluje socrealistyczne obrazki. W międzyczasie spotykamy Sabinę już jako staruszkę czkającą na przylot swojego syna ze Stanów, który tam mieszka i pracuje. W końcu ląduje i okazuje się, że przyjeżdża ze swoim partnerem i oglądają współczesną Warszawę.

Pomimo, że Bart przedstawia nam jedynie szkic, to jest on pełen symboliki, która może być różnie interpretowana. W czasie spotkania klubowego rozmawialiśmy o nich dość długo i doszliśmy do wniosku, że to jest znak rozpoznawczy Barta. A oto kilka z nich:
- pozbycie się szczątek UB-eka w wykopie Pałacu Kultury
- "lady Liberty" na rewersie złotej monety jako ostatni element utraconej wolności
- Polki jako te które są silniejsze od mężczyzn
- ciąża z UB-ekiem jako kara za zabicie
- zapalnie światełka na Wszystkich Świętych pomim, że go zamordowała i że był UB-ekiem
- zabranie przez UB dyrektora, jako strata tych porządnych

Ciekawym elementem w książce, bo nadającym ton postaciom, były zdjęcia z filmu z Anną Polony jako babcią, Krystyną Jandą jako matką i Agatą Buzek jako Sabiną. Wiem, że były nadzieje iż ten film będzie nominowany do tegorocznego Oskara w kategorii filmów zagranicznych, ale tam sobie myślę, że nie było to możliwe, bo za wiele tam odniesień historycznych czytelnych właściwie tylko dla Polaków.

Podsumowując, wrzuciłam tą książkę w kategorię rekomendowanych, choć nie jest to moim zdaniem najlepsza książka tego autora.

Etykiety:

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna